|
ślady pamięci Włodzimierz Fiszer (wycieczka trzecia) „Wycieczka do Prus Wsch.” Pogadanka wygłoszona w Polsk. Radjo-Lwów dn. 5.VI.1935 o godz.19.15 str.1 Dawać w krótkiej pogadance obraz syntetyczny zjawiska tej miary co dzisiejsza rzeczywistość pruska- jest rzeczą niemożliwą jeżeli się chce to uczynić wyczerpująco i bez skrótów. Z tych względów przedstawienie moich spostrzeżeń z podróży do Prus Wsch. muszę z góry ograniczyć do zobrazowania jedynie momentów najistotniejszych, nadających niejako ton i kierunek dzisiejszemu życiu pruskiemu a ze względu na swój specyficznie-aktualny charakter zasługujących w chwili obecnej na szczególną uwagę. Jednym z pewników, których uczy historja jest, że rozstrzygającym czynnikiem życia zbiorowego nie są formy urządzeń, ani instytucje, tylko stan dusz ludzkich danego społeczeństwa; ten zaś stanowi wypadkową b. wielu czynników, oddziaływujących nie tylko na człowieka ale i nawzajem na siebie. Wiemy że teatr jest naśladownictwem życia, ale życie jest może jeszcze bardziej naśladownictwem teatru, że ustawy wyrastają z obyczajów, lecz również i w stopniu jeszcze wyższym-obyczaje wyrastają z ustaw. To prawo wzajemnego oddziaływania posiada swój odpowiednik również w zakresie zjawisk historycznych. Jeśli bowiem słusznem jest zdanie, że człowiek tworzy epokę (wszak słusznie mówimy o epoce napoleońskiej). To istnieje też pewnik, że epoka tworzy człowieka, kształtując nie tylko jego profil fizyczny ale także i duchowy. Dzisiejsze Prusy Wsch. to właśnie kraj owiany tchnieniem nowej epoki historycznej, zapoczątkowanej w dziejach Narodu Niemieckiego przez zwycięską rewolucję hitlerowską (Sic!) str.2 -Rewolucja ta zespoliwszy pierwiastki dawnej tradycji prusko-niemieckiej z nowym prądem odrodzenia uniesionym przez narodowy socjalizm wycisnęła b. wyraźnie piętno na życiu społeczeństwa pruskiego, zmieniwszy zarówno jego koloryt zewnętrzny jak i zabarwienie najważniejszych komórek struktury wewnętrznej. -Z katechizmu obywatelskiego dzisiejszego wzorowego prusaka nie zostały wprawdzie wyeliminowane ani postulaty ukochania niemieckiej tradycji dziejowej, ani pierwiastki czci dla swoich dawnych bohaterów i całego dorobku minionych pokoleń jednakże wszystkie te momenty zostały z iście niemiecką pedanterią i skrupulatnością podporządkowane naczelnym hasłom i dążeniom odrodzonych Niemiec. W konsekwencji tego stanu rzeczy,-w specyficznej atmosferze dzisiejszej rzeczywistości pruskiej budzą się prastare namiętności niemieckie a wraz z niemi duch natarczywego domagania się, ażeby wszystko kolidujące z tradycją doktryną bezwzględnej supermacji niemieckiej-zostało ujęte w odpowiednie fascykuły i opatrzone napisem „od acta”, należnym zresztą wszystkiemu co z honorem przechodzi do historji. Prusy dzisiejsze-to wycinek z wielkiego obrazu rzeczywistości hitlerowskich Niemiec, a życie w Prusach-to niby fragment wielkiej maszyny, wprawianej w ruch kołem rozpędowem państwowości nie tylko liczącej się z potrzebami kraju ale opartej jednocześnie o wzorową dyscyplinę obywatelską. Przyjrzyjmy się obecnie kolorytowi tej kompozycji, spójrzmy w oczy i wczujmy się w duszę pruskiego obywatela- tego „przeciętnego” człowieka (Sic!) str.3 z szarej masy, na którym opiera się jednak postęp narodu, jego siła jako całości i jego związanie zewnętrzne. Człowiek ten reprezentuje dziś swoisty typ indywidualności nie skłonnej ani do szczerych wynurzeń, ani do abstrakcyjnego konstruktywizmu myślowego, jest natomiast wcieleniem osobowości nawskroź realistycznej, dyscyplinowanej i w zupełności harmonizującej z ogólnem nastawieniem życia ujętego w klamry niemal posągowej powagi, sztywności i opanowania. Życie pruskie płynie wprawdzie szeroką i rozlewną falą, pulsuje wezbranem i żywem tętnem-nie jest jednakże ani krzykliwe ani chaotyczne gdyż rozwija się w atmosferze bezwzględnego rygoru karności i dyscypliny, utrzymywanej niewidzialną lecz na każdym kroku wyczuwalną ręką Führera. -Ta atmosfera harmonijnego zespolenia pierwiastków czysto zewnętrznej subordynacji z (wewnętrzną) konsolidacją psychiczną społeczeństwa- jest jednym z najbardziej charakterystycznych rysów duchowego profilu dzisiejszych Prus. Szczególnie wyraźnie wyczuwa się tę specyficzną atmosferę wtedy, gdy się obserwuje maszerujące ulicami miast pruskich karne zastępy umundurowanej młodzieży hitlerowskiej obu płci. Uważając młode pokolenie za najcenniejszy element twórczy w budowie przyszłości nowego porządku rzeczy-rząd hitlerowski otacza tę młodzież szczególną uwagą i pieczołowitością. -To też reprezentuje ona dziś wyszkoloną i zszeregowaną armję społeczną, w której nie giną bez echa ani hasła, ani rozkazy padające z wież wartowniczych i szańców pruskiego życia narodowego. -W codziennej i systematycznej pracy kształci się nowoczesna armja młodych pracowników mocnych (Sic!) str. 4 i zwartych obywatelskim ideałem pracy, owianych świadomością swej doniosłej roli w budowie przyszłości Narodu-jak również zrozumieniem wynikającej z nich obowiązków wobec Państwa. -Jest rzeczą godną uwagi że nierozłącznie i równorzędnie z wychowaniem obywatelskiem młodzieży postępuje jej wychowanie wojskowe i że już w klasach najniższych młodzież pruska nie tylko się musztruje i ćwiczy, ale-co ciekawsze-wpaja się jej od lat najmłodszych teoretyczne wiadomości wojskowe. -Innym bardzo znamiennym rysem dzisiejszej rzeczywistości pruskiej- jest jej nastawienie na utrzymanie jaknajściślejszego kontaktu duchowego ze społeczeństwem III-ciej Rzeszy. -To nastawienie przenika wszystkie niemal dziedziny pruskiego życia kulturalnego: przewija się poprzez metody wychowania młodzieży, tkwi w programach szkolnych, nadaje ton prasie i literaturze, znajduje swój wyraz nawet w niemej wymowie dzieł sztuki. -Z pośród tych ostatnich, mówiąc o Prusach Wsch. niepodobna ominąć milczeniem gigantycznego dzieła pruskiej techniki budowlanej jakiem jest pomnik „Nationaldenkmal” pod Tannenbergiem, gdzie właśnie dla podkreślenia tradycyjnych momentów łączności prusko-niemieckiej-złożono w jesieni r. ub. zwłoki marszałka v. Hindenburga. -Monumentalny pomnik pod Tannenbergiem to bezsprzecznie jeden z najciekawszych obiektów architektonicznych a zarazem najwymowniejszych symboli dzisiejszych Prus. -Górując nad całą okolicą klinkierowym masywem swych potężnych murów, najeżonych pięciopiętrowemi wieżami-pomnik ten czyni wrażenie raczej solidnej twierdzy obronnej aniżeli pomnikowego dzieła czystej sztuki pięknej, mającego (Sic!) |
||||
|